Nie było mnie troszkę bo postanowiliśmy z mężem stworzyć córze domek dla lalek barbie, zajęło mi to troche ale efekt już widać, ważne że córa już się bawi
Jeszcze jest nie skończony bo musze obmalować nóżki stelaża, i zrobić 3 piętro całe (puki co córa tam nie dosięga więc mam czas :P). Chcę jeszcze dorobić kilka sprzętów (m.in. pralkę, umywalkę ale to już na spokojnie.
Wszystko stworzone za pomocą styropianu, kartonu, mebelki i wyposażenie własna robota oprócz kanapy i fotela bo to plastik
przecudny. i właśnie w takich chwilach zazdroszczę mamom córek, no bo co takiego można zrobić dla chłopca? owszem, garaż, tylko "ma być duży i nie babski" tak stwierdził mój syn, a w efekcie końcowym uznał "wiesz mama, ja lepiej sam sobie zrobię :) "
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wieelkim wrażeniem! Super wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńSweet! Też się z mężem zaposięgamy na taki projekt, tylko to rzeczywiście kupa czasu... Szacun!
OdpowiedzUsuńA ta zmywająca Barbetka, warto było zajrzeć do Was.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!! Przypomniały mi się czasy mojego dzieciństwa, kiedy mój tata z dziadkiem wyprodukował podobne cudo dla mnie i moich sióstr. Szkoda, że to potem wyrzucili. Moja córcia na pewno by go pokochała. Ale dałaś mi kopa- zamiast narzekać, trzeba jej zmajstrować nowy :D
OdpowiedzUsuńGenialny - jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń